Jakieś 4 miesiące
temu z dnia na dzień dostałam dziwnego uczulenia.. wybrałam się do dermatologa
i dostałam odpowiednie leki i zalecenie ze leczenie będzie długotrwałe.. ;(
A że ja z natury
jestem raptusem to ta wiadomość była dla mnie wyrokiem.. :( będę musiała się męczyć z leczeniem dziwnego
trądzika?? Uczulenia? Sama Pani dermatolog nie wiedziała..
Tydzień po
stosowaniu tych SILNYCH LEKÓW o których nie uprzedziła mnie Pani Dermatolog a
sama sobie wygooglowałam te informacje, doszłam do wniosku ze trzeba jakoś moją
skórę ratować zwłaszcza ze skóra po tych silnych lekach zaczęła mi schodzić
płatami… ;/ coś na wzór poparzeń słonecznych.. dosłownie w ciągu tygodnia skóra zaczęła się robić sucha i jak tarka.. twarda jak na byku… wyczytałam w Internecie
na forach dermatologicznych ze podczas kuracji z tymi lekami które ja
stosowałam trzeba!! ( koniecznie) używać kremu nawilżającego który złagodzi silę tych leków.. o czym wspaniała Pani dermatolog nie raczyła mnie
poinformować…
Po tej informacji
na forum zaczęłam szukać jakiegoś dobrego, nie uczulającego kremu
nawilżającego.. oczywiście ile kremów tyle opinii… w końcu najbardziej
zainteresował mnie Krem Intensywnie Nawilżający PFARMECERIS T ;) miał mało opinii
a z doświadczenia wiem że najlepsze leki, kremy i rożne kosmetyki są skromne i
nie mają jakiś wspaniałych recenzji ;)
Poszłam do apteki i
Zakupiłam Krem jednak przy transakcji zapłaty jego cena troszkę mnie przeraziła :( 45 zł za krem
nawilżający i to wcale nie jakiś Duży bo 50ml? Hmm pomyślałam sobie „ dobrze ze
nie ja za to prace” i wzięłam ;)
Skład: Aqua,
Cyclopentasiloxane, Cetearyl Glucoside, Glycerin, Cyclohexasiloxane,
Dimethicone, Hydrogenated Olive Oil Decyl Esters, Glycine Soja (Soybean) Seed
Extract, Sorbitol, Cera Alba (Beeswax), Methyl Methacrylate Crosspolymer,
Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Triethanolamine, Sodium Hyaluronate, Laureth-7,
Algae Extract, Ethylhexylglycerin, Ceramide 2, Phenoxyethanol, Methylparaben,
Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Potassium Sorbate,
Parfum.
Opis producenta:
Wskazania: Codzienna pielęgnacja intensywne nawilżająca skóry
trądzikowej ze skłonnością do łojotoku, powstawania zmian zapalnych i
zaskórników. Krem polecany w szczególności dla skóry wysuszonej i podrażnionej
w wyniku stosowanej farmakoterapii i po zabiegach kosmetycznych.
Działanie: Krem nawilżający, będący niezbędnym uzupełnieniem kosmetycznej kuracji przeciwtrądzikowej, przyspiesza regenerację skóry ze skłonnością do łojotoku oraz powstawania zmian zapalnych i zaskórników. Zawiera wysoko aktywne składniki o właściwościach nawilżających, odżywczych i łagodzących. Ekstrakt z błękitnej algi intensywnie łagodzi istniejące podrażnienia i stany zapalne. Receptura kremu wzbogacona specjalnym biomimetycznym kompleksem wspomaga naturalną funkcję obronną skóry, przywracając jej witalność oraz zdrowy wygląd. Zapewnia długotrwałe nawilżenie, które jest niezbędne do prawidłowego rogowacenia naskórka oraz chroni przed zamykaniem ujść gruczołów i powstawaniem nowych zmian zapalnych. Zawartość mikrogąbeczek pozwala wchłaniać nadmiar sebum znajdującego się na skórze. Zawiera hipoalergiczną kompozycje zapachową.
Działanie: Krem nawilżający, będący niezbędnym uzupełnieniem kosmetycznej kuracji przeciwtrądzikowej, przyspiesza regenerację skóry ze skłonnością do łojotoku oraz powstawania zmian zapalnych i zaskórników. Zawiera wysoko aktywne składniki o właściwościach nawilżających, odżywczych i łagodzących. Ekstrakt z błękitnej algi intensywnie łagodzi istniejące podrażnienia i stany zapalne. Receptura kremu wzbogacona specjalnym biomimetycznym kompleksem wspomaga naturalną funkcję obronną skóry, przywracając jej witalność oraz zdrowy wygląd. Zapewnia długotrwałe nawilżenie, które jest niezbędne do prawidłowego rogowacenia naskórka oraz chroni przed zamykaniem ujść gruczołów i powstawaniem nowych zmian zapalnych. Zawartość mikrogąbeczek pozwala wchłaniać nadmiar sebum znajdującego się na skórze. Zawiera hipoalergiczną kompozycje zapachową.
Cena: 37zł / 50ml ( ja
akurat zapłaciłam 45zł )
I Dokładnie wszystko co piszą o nim to prawda !! i podpisuje się pod tym
obiera rękami, nogami i czym tylko mogę :P
Zaczęłam smarować od pierwszego dnia zakupu i po 4 dniach zauważyłam efekt..
moja przesuszona i schodząca z twarzy płatkami skóra zrobiła się jędrna, już lekko
nawilżona a przede wszystkim skóra przestała mi schodzić.. ;) z czego chyba
najbardziej się cieszyłam bo nie straszyłam ludzi przedwczesnym Halloweenem ;x
Po 2tyg. Stosowania cera wróciła do normy, zero jakichkolwiek przebarwień suchej cery ( a co więcej jest teraz idealnie nawilżona i gładka
jak pupa niemowlaka).
Dziękuje Bogu ze trafiłam na ten
krem bo gdyby nie on to w sumie nie wiem czy nadal bym nie walczyła z cerą. ;/
Aaa i jeszcze co ważne to krem jest na tyle delikatny i hipoalergiczny
ze kremowałam sobie nawet powieki bo tam tez mi schodziła skóra ;/ i oczy mnie nie
piekły ani nie było żadnego podrażnienia… więc spokojnie można kremować
dosłownie cała twarz..
Polecam wszystkim którzy
mają problemy z cerą i leczą się dermatologicznie. Idealnie nawilża a co przy
takich kuracjach silnymi lekami jest bardzo ważne..
super, że go opisałaś, przydatne bardzo dla mnie, bo mam cerę suchą :( ;))
OdpowiedzUsuńoo ja też mam problem z cerą czasem mi coś wyskoczy:( może by zadziałało:D
OdpowiedzUsuńFajna recenzja :) Polecę mojej siostrze :) ona ma problemy z cerą :)
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńO widzisz... pharmaceris to jednak dobre kosmetyki :) Dobrze, że udało ci się pokonać ta schodzącą skóre :D
OdpowiedzUsuńLekarze bardzo często nas ignorują... Nie chcą nam niczego wyjaśniać. Pewnie pani dermatolog uznała, że to oczywiste, że przy takiej kuracji trzeba się intensywnie nawilżać...
OdpowiedzUsuńpewnie tak.. zwłaszcza ze NIGDY nie miałam problemów z cerą, zadnych pryszczy, nawet wągrów.. i w ciagu jednego dnia taki numer.. dermatolog to dla mnie była nowosc wiec liczyłam na to ze cokolwiek mi powie.. ;/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to opisałaś, gdyby nie noc to pewnie bym pobiegła do apteki po ten kremik...:)
OdpowiedzUsuńFajny blog, dołączyłam go do obserwowanych, będzie mi miło jeśli się zrewanżujesz i poobserwujesz mój...:)
Pozdrawiam...:)
polecam ziaje oliwkową super jest
OdpowiedzUsuńdodałam do obserwowanych
może tez się kiedyś skusze na ten krem, z pewnością by się przydał na moja cerę
OdpowiedzUsuńTakiego kremu jeszcze nie miałam. Chyba wypróbuję... :)
OdpowiedzUsuńMarka warta polecenia:) Ostatnio pisałam recenzję serii do demakijażu serii Pharmaceris A.
OdpowiedzUsuńPharmaceris jest dobrą firmą. Stosowałam krem na rozstępy po ciąży. Obserwuję i zapraszam cię do obserwowania mojego bloga:)
OdpowiedzUsuń45 zł to dużo za dużo jak za krem... raczej tak drogich kremów nie kupuję.
OdpowiedzUsuń45 zł, to dużo jak za tak mały krem..
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś kremu firmy Cetraphil (chyba tak się nazywa) kosztował też około 40 zł w aptece, jednak było go zdecydowanie więcej. Może powinnaś wypróbować ten. :)
Moja skóra go wręcz uwielbiała, wystarczyła niewielka ilość na noc, żeby obudzić się ze świetnie nawilżoną cerą. :)
Pozdrawiam, jeśli masz czas i chęci, to zapraszam do siebie. :)
Dopiero się rozkręcam :)
Myślę, że jest wiele kremów o podobnym działaniu o niebo tańszych:)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do obserwowanie:)
Dużo o nim słyszałam, ale sama go jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńZostałaś wyróżniona w Liebster Blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po pytania http://agugupazdziernik.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
Używam go od wakacji i jest zdecydowanie mój KWC!Mam cere trądzikowa wiec wiadomo ze jest bardzo wymagająca a ten krem sprawuje się świetnie!Bardzo fajna i rzetelna recenzja:)Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńkremiku nie stosowałam, bo nie nadaje się do mojej cery, ale uważam że firma Pharmaceris jest bardzo dobrą
OdpowiedzUsuńCzy krem zawiera filtry UV?
OdpowiedzUsuńMam straszne problemy z trądzikiem i chcę wypróbować Pharmacentis T.
OdpowiedzUsuńBorykam się już z trądzikiem od 5 lat i nie chcę,żeby się pojawiał. Dziękuję,że napisałaś ten post i dodałaś mi otuchy,że jednak coś może zniszczyć to paskustwo. ;)