poniedziałek, 24 grudnia 2012

Podsumowanie miesiąca - Grudzień


Dzisiaj tak szybko podsumuję Grudzień paczuszkami których nie miałam okazji pokazać  :P i od razu zapowiadam co w nowym roku 2013 będzie się dziać :D

1. ORIENTANA – Maska- krem z algami filipińskimi
( w ramach akcji na FB udało mi się zdobyć maskę do testów, recenzja już po sylwestrze )

2. Benefit – they’re  Real! – mascara

3. Kosmetyki i dodatki za wygrane rozdanie na blogu u Makeupholics  :*

4. Nagroda za TOP FANA na FB od Sylwii z bloga Syllunia :*

5.  Nagroda z portalu Pomaderia za konkurs Halloweenowy

6. Nagroda za wygraną zagadkę Carex Polska na FB.

7.  Wygrana na Pomaderii za Konkurs " Sekretne życie Mikołaja"

reszta będzie słodką tajemnicą ;D

i z tego miejsca chce wam wszystkim i Każdemu z osobna Życzyć Wesołych Świąt <3 i oczywiście Szczęśliwego Nowego roku 2013!! ;D ja znikam na trochę naładować baterię i widzimy się dopiero późnym Styczniem :)

Oczywiście pozdrawiam Mój MALINOWY KLUB <3



czwartek, 20 grudnia 2012

Woski YC – druga Grudniowa odsłona – Święta !


Święta, święta i po świętach :) Dzisiaj po raz ostatni w Grudniu będę wam zamęczała tematem Świątecznym ! ale czym były by tradycyjne święta bez zapachu mroźnych sosnowych igieł albo kompotu z suszu i innych owoców? :)


          

Dlatego dzisiaj dwa woski… jeden typowo jak dla mnie do kominka i siup na wigilijny stół razem ze stroikiem a drugi pali się już u mnie w pokoju i nadaje zapach mroźnego powietrza o zmierzchu :)    

mowa tutaj o:

                                                                               

SPARKLING SNOW – Chłodny aromat sosny pokrytej śnieżną pokrywą okraszony aromatami paczuli i owoców.


HAPPY CHRISTMAS- Klasyczny Zapach sosny z delikatnym aromatem owoców leśnych.

 

Pierwszy Sparkling Snow dałam do powąchania mamie i stwierdziła ze to zapach jej dzieciństwa kiedy razem ze swoją mamą robiły kompot z suszu i powiedziała ze mogę go zapalić przy wigilijnym stole ;)) moim zdaniem nadaje się idealnie ;D

 

Drugim wg mnie zapachem zimy jest Happy Christmas który idealnie oddaje zapach mroźnego powietrza okrasanego  zapachem sosnowych igieł ;) a że mieszkam przy samym lesie więc dla mnie to zdecydowanie Zimowo-Świąteczny wosk :D

 

Dla mnie zdecydowanie woski iście Świąteczne, nadające klimatu w tej wyjątkowy wieczór kiedy całą rodziną zasiadamy przy Wigilijnym stole i wspólnie spędzamy czas :)


wtorek, 18 grudnia 2012


Ostatnio pojawiły się na rynku bardzo fajne masełka do ust firmy NIVEA !
Więc dzisiaj trochę o pielęgnacji ;)


Wg. Producenta:
Zapewnia codzienną pielęgnację i ochronę przed pękaniem wrażliwej skóry ust. Jego natłuszczająca konsystencja zapewnia ochronę przed słońcem, mrozem i wiatrem.

Nawilżająca formuła z Hydra IQ zawierająca masło shea i olejek z migdałów zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację.
Dostępne cztery wersje zapachowe (masła mają identyczny skład, różnią się tylko aromatem):
- malina,
- wanilia i makadamia,
- karmel,
- Original (wersja bezzapachowa).

Skład: Cera Microcristallina, Paraffinum Liquidum, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Aqua, Glycerin, Glyceryl Glucoside, BHT, Aroma, CI 77891, CI 77492

Cena: 11zł / 19ml ( ja zapłaciłam 11,50 zł! )

Powiem wam ze kupiłam zaciekawiona artykułem na Pomaderii :P od razu pognałam do swojej drogerii i zakupiłam jeden z 4 dostępnych wersji :P mnie oczywiście skusiła Vanilia i Macadamia :)

 i wcale nie jest taka przesłodzona jak niektórzy mówią… słodki nie przesadny zapach vanilii i ciasteczek idealnie nadaje się na zimę :D  po chwili staje się niewyczuwalny więc nie drażni. Samo masełko bardzo łatwo się wydobywa z opakowania, jest tłuste ale nie przesadnie ;) na ustach utrzymuję się ponad 3h  ( wydajny! ) i spokojnie przez ten czas nie musimy się martwić ze gdzieś się zmarzne ;) dodatkowo nadaje bardzo delikatny połysk ;)
Generalnie szybko podsumowując jest moim must have tej zimy i na pewno skuszę się jeszcze na kolejne szt ;D

Aaaa! I powiem wam w tajemnicy ze jak dzisiaj go przyniosłam do domu mama była do niego nastawiona sceptycznie ;p mówię do niej „ no weź spróbuj!” i jakoś tam wyszło ze przyszła do mnie wieczorem zostawiła mi 12 zł i mówi „ weź kup mi jutro ten balsam.. ale malinowy” ;D
Oczywiście pozostawię to bez komentarza bo świadczy samo za siebie ;D

A wy miałyście już styczność z tym balsamem? :)

Woski YC – pierwsza Grudniowa odsłona


W tym tygodniu trochę o woskach ;)
W dzisiejszej odsłonie 3 perełki które jak nikt inny potrafią mi umilić zimowy wieczór ;)



Mowa tutaj o :
- CHRISTMAS ROSE - Świąteczne wspomnienia zaklęte w perfumowanym zapachu delikatnych płatków róż z nutką sosnowego aromatu
- CAMOMILE TEA –  Cudownie kojący aromat rumianku z miodem, liśćmi herbaty i szczyptą cytrusów.
- STRAWBERRY BUTTERCREAM – słodkie, dojrzałe truskawki pokryte delikatną, puszystą bitą śmietaną.


Nr. 1 dla mnie jest Camomile Tea. Jestem wielką fanką wszelkiego rodzaju herbat ziołowych więc ten zapach jest dla mnie stworzony :) Pachnie dokładnie tak jak się nazywa :D chwile po zapaleniu po całym pokoju unosił się aromat rumianku  z miodem ;) Powiem wam w tajemnicy że zapach aż sprowadził mamę do pokoju z zapytaniem „ Co pijesz dobrego?” haha uśmiałam się i pokazałam na kominek stojący na półce ;D najlepsza rekomendacja jaką można wystawić ;)


Kolejnym Zapachem jest Christmas Rose pachnący troszkę gumą z dzieciństwa ;p dziadek przywoził mi  z USA  taką gumę o specyficznym zapachu.. i właśnie ten wosk traktuję trochę z sentymentem ;)
Ale bardziej można przypasować ten zapach do przyziemnej najzwyklejszej kwiaciarni ;) pamiętacie na pewno zapach który wchodząc do przydrożnej kwiaciarni z całą masą przeróżnych kwiatów  unosi się w powietrzu?:) Jednak najbardziej wyczuwalnym zapachem jest intensywna róża, która w połączeniu z mroźnym porankiem jest nutą idealną.


Na końcu Strawberry Buttercream który troszkę mnie zawiódł ;( napaliłam się na niego jak szczerbaty na suchar a zapach ma na tyle słodki i intensywny ze długo z nim przebywać się nie da ;) albo on mnie wyprowadzi z pokoju albo ja go zgaszę :P mam już jedną fankę tego zapachu ( moja kolezankę którą siła musiałam wypraszać z domu bo stwierdziła że nie wyjdzie bez wosku :P ) i jak będzie grzeczna i mnie teraz czyta to dostanie 3/4 które mi zostało w prezencie ;D ( Ola, wyczekuj pierwszej gwiazdki )  Zapach sam w sobie pachnie słodko, śmietankowo z domieszką truskawki. Identycznie jak cukierki Alpenliebe :)


Podsumowując… Camomile Tea kupie ponownie i najlepiej dwa na zapas :P Christmas Rose mam dużo, więc starczy jeszcze na wiele paleń a Strawberry Buttercream.. hmm pomyślę ;)

W następnej odsłonie będzie baaaardzo świątecznie ;) dosłownie

czwartek, 13 grudnia 2012

Charmine Rose – Tonik z wyciągniem z ogórecznika lekarskiego

Dawno nic nie pisałam o produktach które dostałam w ramach współpracy 
do testowania ;) Jednak wole dłużej poczekać i dokładnie sprawdzić kosmetyk zanim wam go przedstawie :P Dzisiaj Borage Tonic, czyli nic innego jak tonik z wyciągiem z ogórecznika lekarskiego.


Tonik znajduje się w bardzo poręcznym opakowania z pompką która ułatwia aplikacje ;)
Sam tonik  jest do każdego typu cery, a szczególnie wrażliwej i alergicznej. Dodatkowo  przystosowany jest oczyszczania twarzy przed peelingiem kawitacyjnym.


Zawiera wyciąg z ogórecznika lekarskiego, wyciąg z aloesu i olejek z drzewa herbacianego dzięki czemu nie podrażnia skóry, jest delikatny i jak dla mnie jest kosmetykiem idealnym, którego szukałam od dłuższego czasu J spokojnie można zmywać nim makijaż , nawet wodoodporny ( sprawdziłam :P ), nie piecze w oczy i dokładnie oczyszcza skórę.

Opis działania:

- przystosowany do peelingu kawitacyjnego
- wykazuje działanie przeciwalergiczne i przeciwzakrzepowe
- idealny do stosowania przy okładach na mocno podrażnione i zmęczone oczy
- zapobiega utracie wody z naskórka
- łagodzi i likwiduje zaczerwienienie spowodowane detergentami
- wzmacnia bariery lipidowe naskórka
- tonizuje, przywracając naturalne pH
- nawilża i uspokaja skórę.

Podsumowując nadaje się do skóry po zabiegach dermatologicznych, wszelkiego rodzaju peelingach jako wykończenie całego zabiegu , jak również do codziennego użytku jako zwykły tonik  do twarzy ;) nie podrażnia i nie pozostawia uczucia suchej skóry :)

Ocena : 6/6
Cena :  36.80zł ( 200ml ) 

wtorek, 11 grudnia 2012

Lakier do paznokci Sephora nr. 67

Dzisiaj przy okazji pokłócenia się z tatą postanowiłam ze pojadę odreagować na małe zakupy ;p miałam kupić sobie jakiś ciuch a wyszło jak zawsze ;) czyli Lakier do paznokci z Sephory, o przepięknym kolorze 67 ( moody woman )  ;)

Sam lakier wygląda tak: ( przepraszam za zdjęcie z googli ale światło raczej mi nie sprzyja o tej porze)

a na paznokciach tak: 




Oczywiście Lakier nie oddaje w 100% swojego piękna ;)
Taki troszkę niebiesko- zielono- morski? :D 
Generalnie w każdym świetle i pod rożnym kątem ukazuje inny odcień :D mam nadzieje ze utrzymuje się tak samo długo na paznokciach jak inne lakiery z Sephory.

Cena : 19zł / 5ml

Co sądzicie o tego typu lakierach? :)
Podoba się? :DD

niedziela, 9 grudnia 2012

Jestem uzależniona...


Uzależniona od wszystkiego co ładnie pachnie.
Od pachnących balsamów do ciała, po kremy, szampony i perfumy. W związku z tym, uzależnienie od wosków i świeczek Yankee Candle po prostu musiało mnie dopaść.

Moje uzależnienie zaczęło się zupełnie przypadkiem. Od zawsze lubiłam jak w mim pokoju ładnie pachniało.. w podstawówce miałam koleżankę do której tak często chodziłam nie po to żeby się z nią pobawić czy cokolwiek pogadać… ale właśnie po to żeby rozkoszować się zapachem który w jej domu zawsze dominował.

I tak oto pierwszą świeczkę dostałam od niej… zawsze jak u niej byłam to żaliłam się że tez bym chciała żeby u mnie tak pachniało.. no i zlitowała się nade mną :) zapytała się która mi się podoba i podarowała mi ją.. !! jakież było moje szczęście jak przyniosłam ją do domu i zapaliłam ;p pamiętam że to była lawenda… straszna przesadzona lawenda z która ja jeszcze wtedy nie umiałam się posługiwać :D Mama przepędziła mnie z tą świeczką bardzo szybko ;P ale uzależnienie zostało :D
Potem dorosłam i odkryłam Yankee Cande !! <3



Dlatego dzisiaj trochę o kolejnym zapachu ze współpracy z Światem Zapachów.
Tym razem RED APPLE WREATH... bo zapach iście świąteczny.

Wg. Producenta Odświętny aromat słodkich jabłek, cynamonu, orzechów włoskich i klonu.

Przepraszam że wam go dzisiaj nie pokaże jak palę w kominku ale chciałabym zostawić go na Wigilię, kiedy zjedzie się cała rodzina a po środku stołu stanie śliczny kominek i świąteczny zapach słodkiego suszu z którego mama często robi kompot :)
Ale obiecuje po świętach pokazać kilka zdjęć jak prezentował się wosk.

Czy są jakieś konkretne zapachy które chcielibyście abym przedstawiła? :))

aa i jeszcze dzisiejsze zdobycze :)



- Grapevine & Oak - Intensywny zapach winogron, owoców cytrusowych i dębu.

- Canary Island Banana - wycofany z oferty jednak udało mi się dorwać jedną jedyną sztukę u Pani która wie, co lubie :P i zawsze zostawia mi jakieś perełki :P zapach jak można się domyślić to soczyste banany z Wysp Karaibskich ;))

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru pełnego wspaniałych zapachów :*

sobota, 8 grudnia 2012

Agregator blogów Kosmetycznych ;)

Pisze tak na szybko i chciałam się pochwalić że wczoraj dołączyłam do Agregatora Blogów Kosmetycznych. :) taddam !



Zapraszam Serdecznie wszystkie dziewczyny które jeszcze tego nie zrobiły :P Agregator to takie miejsce gdzie wszystkie posty blogerek kosmetycznych znajdują się w jednym miejscu :)

A teraz uciekam pod kołderkę bo dzisiejsze świąteczne zakupy mnie wykończyły... ;(

piątek, 7 grudnia 2012

MudSpa – Krymskie Błoto Wulkaniczne – współpraca


Kilka dni temu udało mi się nawiązać współprace z firmą MudSpa.

Otrzymałam niewielki słoiczek ( ok. 50g ) Błota Wulkanicznego z Krymu i od razu z ciekawości zabrałam się za testowanie :)



Błoto samo w sobie każdy wie jak wygląda, jednak nie każde błoto jest tak bogate w składniki mineralne jak te. Bezzapachowe, roztarte między palcami zachowuje się trochę jak peeling :P


Pełnowartościowy produkt wygląda tak:


Okres przechowywania 12 miesięcy, po otwarciu 6 miesięcy

Produkt 100% naturalny, bez dodatku konserwantów

Cena za  1 opakowanie  ( 700g ) - 149 zł (brutto)
OBECNIE JEST PROMOCJA I CENA ZA 700G WYNOSI 119ZŁ :D

Wg. Producenta :
Błoto wulkaniczne posiada silne właściwości oczyszczające, przeciwzapalne, łagodzące, stymulujące wydalanie toksyn oraz kwasu moczowego z organizmu.
Regeneruje komórki organizmu dostarczając mikroelementów i pierwiastków śladowych. Stymuluje cyrkulację krwi, nadając skórze życia i blasku.
Nawilża, oczyszcza, goi, zapewnia organizmowi niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania łatwo przyswajalnych składników pochodzenia naturalnego.

Wskazania do stosowania :
- trądzik młodzieńczy, rozszerzone pory.
- Zwalczanie tkanki cellulitowej, jako czynnik wysoce drenujący i głęboko oczyszczający.
- Ujędrnia biust, brzuch, poprawia elastyczność skóry, rozluźnia mięśnie po wysiłku fizycznym.
- zwalcza rozstępy skóry, w tym poporodowe.
- blizny oraz zmiany skórne powstałe wskutek  zabiegów kosmetycznych, uszkodzenia skóry w wyniku poparzeń  oraz odmrożeń.
- zwiotczała, przekwitająca cera twarzy, szyi i dekoltu. Jako środek powstrzymujący proces starzenia.
- do skóry suchej w celu przywrócenia pH skóry.
- do cery wrażliwej w celu podniesienia odporności.
- do cery tłustej i mieszanej w celu regulacji serum i oczyszczenia.
- usprawnia oddychanie skóry, rozładowuje stres.
- zwalcza łupież, zapobiega łysieniu, poprawia kondycję skóry głowy, regeneruje cebulki włosowe.


Take sami widzicie ze Krymskie Błoto Wulkaniczne ma wszechstronne działanie i myślę ze każdy znajdzie coś dla siebie :P

Dziekuje MudSpa za przesłanie kosmetyku  :)

Mam nadzieje że uda mi się zorganizować dla was konkurs w którym go wygrania będzie oczywiście Błoto :D


czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajkowa niespodzianka !


Chciałam trochę ponarzekać.. że Mikołajki… że nic nie dostałam… że jak co roku byłam niegrzeczna :)
Ale Pani Ula ze Świata Zapachów nie pozwoliła mi ;p dzisiaj odwiedził mnie kurier i zamiast standardowo 4 wosków które regularnie dostaje w ramach współpracy, dzisiaj taka oto troszkę większa paczka :D a w niej 5 wosków ! ;) nie uwierzycie jakie było moje zdziwienie kiedy otworzyłam :P


Oczywiście SERDECZNIE DZIĘKUJE PANI ULI ZA TAKI MIŁY PREZENT Z JEJ STRONY ;) Nawet pewnie Pani nie wie ile radości mi sprawiła :D zwłaszcza że ten dodatkowy wosk to jeden z mojej listy zapachów które chciałabym sprawdzić.


W skład wosków wchodzą :

CAMOMILE TEA –  Cudownie kojący aromat rumianku z miodem, liśćmi herbaty i szczyptą cytrusów.
HAPPY CHRISTMAS –  Klasyczny zapach sosny z delikatnym aromatem owoców leśnych.
SPARKLING SNOW – Chłodny aromat sosny pokrytej śnieżną pokrywą okraszony aromatami paczuli i owoców.
CHRISTMAS ROSE - Świąteczne wspomnienia zaklęte w perfumowanym zapachu delikatnych płatków róż z nutką sosnowego aromatu


Oraz dodatkowy 5 wosk :D
Czyli nic innego jak :

STRAWBERRY BUTTERCREAM – słodkie, dojrzałe truskawki pokryte delikatną, puszystą bitą śmietaną.

 
Oczywiście standardowo zgadnijcie, który zapach wybija się spośród wszystkich i poszedł na pierwszy ogień? momentalnie ogarnął cały mój pokój aż musiałam go za karę schować do pudełka! Coś mi się zdaje że nie zgadniecie :P 

środa, 5 grudnia 2012

...Otulona kolorem i zapachem...


Dzisiaj środa więc będzie Dżoanna… znaczy się Joanna :)
Jedna z niewielu firm które w swojej kolekcji mają wszystkie produkty do włosów i ciała które po prostu Wielbię i oddaje cześć za zapach, kolor i działanie x3
Dzisiaj moja kolekcja powiększyła się o taki skromny zestawik ;)


Żel peelingujący pod prysznic Arbuz oraz Imbir


Peelingujący Żel pod prysznic Naturia body o świeżym zapachu pozwala odprężyć i oczyścić ciało. Specjalnie opracowana receptura zawiera drobinki złuszczające martwe komórki naskórka i pozostawia skórę oczyszczoną, odświeżoną i miłą w dotyku. Naturalny ekstrakt z arbuza  działa nawilżająco i pielęgnująco.
Wspaniałe rezultaty
Dokładnie oczyszczona i odświeżona skóra
Wygładzona i delikatna w dotyku
Przyjemnie pachnąca

Odżywka do włosów Kiwi i Grejfrut oraz Szampon dla mężczyzn z Guaraną


Receptura odżywki wzbogacona o nawilżający ekstrakt zapewni Twoim włosom miękkość, gładkość i zadbany wygląd. Przyjemny zapach soczystego owocu umili Ci pielęgnację włosów każdego dnia.

mój cudowny zestaw jutro testuje i od razu peeling arbuzowy na pierwszy ogień! już nie mogę się doczekać!!

wtorek, 4 grudnia 2012

MINERAL SILK & LIFT - FLUID - Ingrid Cosmetisc - test kryjący


Dzisiaj zaległa notka o MINERAL SILK & LIFT  - FLUID ( kolor 29 – Porcelanowy ) firny Ingrid Cosmetics :)

Wg. Producenta:
Innowacyjny kosmetyk dokładnie pokrywa wszelkie mankamenty skóry oraz doskonale ja wygładza i nawilża. Jego delikatna konsystencja oraz receptura, w której zawarto składniki aktywne o właściwościach liftingujących sprawiają, że cera staje się wyjątkowo gładka i miła w dotyku.
Cena : 7-8,50zl / 30ml

Wg. Mnie:
Poręczne opakowanie, lubię bardzo kolor czarny więc jak najbardziej mnie do gustu przypadło :)
Co do tego czy dobrze kryje, to nie mam wątpliwości, wystarczy spojrzeć na mój nietypowy „test kryjący” :D

jak widać jedna warstwa fluidu idealne pokrywa, nie pozostawia smug i co najważniejsze nie jest tłusta i po godzinie czy dwóch nie zaczyna po prostu spływać J dobrze się trzyma i nawet po 4 godzinach intensywnego chodzenia po ostatnich jesiennych promieniach słońca nadal nic się nie starło ani nie spłynęło ;)
chyba kolejny komentarz nie jest już potrzebny ;)


dodam tylko ze niedawno odwiedziła mnie wybredna koleżanka, fascynatka „tynku” ponad wszystko :D oczywiście musiała w stercie kosmetyków wynaleźć nowinkę której wcześniej u mnie nie widziała i wypróbować ;D wieczorem napisała mi sms „ nie chcesz mi odsprzedać tego fluidu?” :D chyba najlepsza rekomendacja jaką może dostać fluid :D

szybko podsumowując:
- praktyczne opakowanie
- niska cena
- dobrze kryje
- jest wydajny
- trwały i nie „roluje się”
Minusów nie zauważyłam jak na razie.. chociaż minusem może być to, że ciężko go dostać… nie spotkałam się z nim z żadnej większej drogerii.. :(

A Jak to jest z wami ? macie jakieś swoje ulubione podkłady, fluidy?