Na wstępie przepraszam za jakość zdjęć ale mój Srajfon odmówił wspołpracy i potrzebuje nowego Softa, ale zajme się tym pożniej :)
Skorzystałam z Samsunga Galaxy brata i foty jak widać jakości sredniej :P no ale z braku lako i to dobre.
Dzisiaj takie moje małe przemyślenia z ostatniego tyg te dobre jak i te złe..
Po pierwsze DLACZEGO??? !!! ubolewam nad tym że wycofali mi jeden z moich ulubionych zapachów YC a mianowicie VANILLA SATIN :(( pozostało mi juz tylko tyle i płacze i szlocham :D jednak gdzieś na forum YC odezwała sie do mnie jedna dobra duszyczka i podała mi linki do sklepów gdzie jeszcze zostały średnie i duże słoje z Vanilla Satin i od razu zakupiłam na zapas i oczywiście dla teściowej na prezent pod Choinke ;D
Pozostajac w klimacie Yankee Candle postanowiłam zakupić sobie na próbę kolejny z moich ulubionych zapachów a mianowicie PINK SAND.. w ogóle cała moja przygoda z YC zaczeła się własnie od tego zapachu więc miło powrócić wspomnianiami :D postanowiłam zakupić najmniejszy słoiczek i zobaczyc jak to z nim jest czasowo ;D jak się wypala i na ile starcza ;D powiem szczerze ze cena na promocji zachwyca i wole wydać 29 zł i zakupić 3 mniejsze zapachy niż od razu 93 zł za najwiekszą swiece i potem męczyć się z nią gdyby zapach jednak mi się nie spodobał :D jesteśmy tylko kobietami i wszystko może nam się odwidzieć ;DD
Po drugie odwiedziłam ROSSMANNA i w oczy wpadły mi te świeczki "Bolsius Aromatic" i jeden konkretny zapach... Wanilia ;D
niby nic ale po zapaleniu nie jestem w stanie rozpożnać czy to Ross czy YC.. :P zapach tak samo intensywny a zarazem delikatny, długo się pali i jest wydajny ;D warto zwrócić na niego uwagę zwłaszcza ze jego cena to 8.49 zł. :))
Po trzecie ŁAPCIE OKAZJE !!
W Douglasie trwa akcja, wystarczy przynieść swój stary tusz do rzęs obojetnie jakiej marki ( ważne by opakowanie było pełnowymiarowe ) a przy kasie można go będzie wymienić na miniaturkę ( 3,5ml ) High Impact Mascara od Clinique :D akcja ważna od 16.09 do wyczerpania zapasów ;)) dodatkowo w Sephora przynosząć swój stary podkład można go wymienić na miniaturkę podkłądu od Clinique :D
Ja swój stary tusz wymieniłam ( a nawet tusze dwa ) :D jeden oddam a drugi bede testowała ;D
Należy jednak pamiętać że jedna osoba może wymienić jeden tusz, jeden podkład :P ja byłam z bratem :D
Kolejna ciekawostka to słynny SIQUENS na promocji w SuperPharm za... uwaga... 10 zł !! :D
Krem pojemności 30 ml, do wyboru w dwóch wersjach : kojąco-łagodzący i silnie nawilżający ;) nie mogłam się zdecydować który i w końcu wziełam kojąco- łagodzący ale żałuje ze nie wziełąm obu :PP wiem że w SP w Promenadzie było ich jeszcze całe mnóstwo wyśle po niego brata, niech mi zakupi :P szkołę ma naprzeciwko Promenady to korona mu z głowy nie spadnie ;DD
aaa i jeszcze skoro było o tuszach to musze się przyznać że znalazłam na dzien dzisiejszy swój tusz idealny :DDD szkoda tylko że to tusz który dostałam z wyniamki z jakaś dziewczyną której nie pamietam :( wstyd ale mam nadzieje ze jak mnie czyta to się odezwie i pomoże mi zakupić mi go jeszcze raz ;DD byłabym najszczesliwszą osobą na ziemi !! :D tusz meega cudo! idealnie roszczesuje, podkręca i wydłuża do tego nie osypując się i ni robiąc ze mnie pandy :D
i na koniec BUBEL !!
Będąc w Czechach nie mogłam sobie odmówić suchego szamponu z BALEA i żałuje.. nie pamietam ile kosztował ( coś koło 13 zł ) ale nie wart jest nawet złamanego grosza.. mam porównanie z kultowym Batiste i oprócz tego ze Balea tez nazywa siebie suchym szamponem w niczym go niestety nie przypomina.. pachnie strasznie intensywnie, jest mało wydajny a do tego wcale nie pochłania tego nadmiaru sebum co w rezultacie po godzinie spowrotem mam tak samo tłuste włosy u nasady jak miałam... co innego Batiste.. raz psikniete u nasady i aż do ranka dnia nastepnego włosy wygladały jak umyte i czyste..
Nie dajcie sie nabrać Balei na ten suchy szampon bo szkoda na niego kasy..
No to się troche pochwaliłam i wyżaliłam i od razu mi lepiej :D
i mały BONUS w postaci super ekstra PR pewnej firmy...
i mały BONUS w postaci super ekstra PR pewnej firmy...
Iza,
niestety mamy już mocno ponaciągane budżety na marketing i PR
tam bardziej, że Ty na swoim blogu głównie opisujesz kosmetyki pielęgnacyjne z niższych/średnich półek
"XYZ" jest marką selektywną, premium na najwyższym poziomie i tej półki musi się trzymać (...)
Pozdrawiam i 3maj się ciepło!
hmm dobrze rozumiejąc opisuje same słabe kosmetyki które są be, a wszystkie drogie są super.. i niestety jestem za słaba w te blogowe klocki by móc prosić o upominki na Spotkanie a mój blog jest wyznacznikiem tego czy otrzymamy je czy nie.. ;//
kiepskie podejscie i na pewno osobiście po ich kosmetyki nie siegne..
Przecież nie bede sobie zawyżała poziomu :))
Szkoda że firmy zamykają sobie drogę do poznania ich kosmetyków.
Tym optymistycznym akcentem zakończe.
Buziaki!!
ciekawa jaka to firma, uważa się za tak ekskluzywną i tylko dla wybranych...nie wszystko co drogie jest dobre, czasem są to kosmetyki średniej jakości z ładnym opakowaniem.....dlatego ja nie kupuję kota w worku w kosmicznej cenie, tylko albo coś sprawdzonego, albo w przystępnej cenie żeby można było to sprawdzić i nie żałować....a taka firma zamyka tylko sobie możliwości rozwoju:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma się co rozwodzić nad firmą ale podobno taka prestiżowa że ani ja ani kilka moich koelzanek nie miało pojęcia że taka istnieje.. gdyby nie Glossy to tez bym nie wiedziała o jej istnieniu..
Usuńja na swoim blogu przedstawiam to na co mam ochote a nie to co drogie i super znane..
to tak jak ja:)
UsuńOlac taką firmę! Niejednokrotnie te tanie kosmetyki są lepsze niż mega-drogie niby cuda! Ja w zeszlym roku się spoznilam z tą wymiana tuszy, w tym roku nawet nie idę bo mam tych tuszy aż nadmiar ;-)
OdpowiedzUsuńja w tamtym roku sie nie załapałam ale w tym juz tak ;)
Usuńjestem po pierwszych testach tuszu i musze przyznac ze jest całkiem fajny ;))
Hmmm, marna zachęta do przetestowania. Jaką mają pewność że ktoś kto kupuje tańsze, nie kupi sobie droższego kosmetyku? Bez sensu, ale świece za to kuszą. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńo ja też kupiłam ten siquens i sobie testuję aktualnie ;D
OdpowiedzUsuńno żenada mówiąc szczerze :/ fajne podejście do klienta :/
To mają o sobie mniemanie. Sami zamykają się na nowych klientów. Właśnie pokazanie droższego kosmetyku wśród "tych ze średniej półki" zastanawia dlaczego założycielka bloga po niego sięgnęła. Nic to najważniejszy wąski kanał dystrybucji i logo, które czyni kosmetyk selektywnym. Zapomnijmy o reklamie i marketingu szeptanym. Brawo.
OdpowiedzUsuńHa dobre... ;/
OdpowiedzUsuńTeż wymieniłam już swój tusz;)
A ta wymiana w Sephora do kiedy??
Pozdrawiam
Ta mascara od Clinique wydaje sie ciekawa, żałuję że u nas nie ma Douglas'a :(
OdpowiedzUsuńNie ma to jak pełna profeska w kontaktach z blogerką ;]
OdpowiedzUsuńNiezła firma... nie doceniają siły bloggerów. Pomijając już fakt, że szukamy kosmetyków nie ze względu na cenę, a ze względu na jakość. Najśmieszniejsze jest to, że mogli zakończyć wiadomość na tym, że mają ponaciągane budżety na PR i każdy by to zaakceptował.
OdpowiedzUsuńMogli ale jak widać RP mają pyskaty :)
UsuńSzkoda tylko ze nie dają się poznać z dobrej strony.
hahah dobra gadka! też kiedyś coś podobnego usłyszałam od jednej polskiej marki i od wtedy nawet na nich nie spoglądam ;D nie ma co się interesowac kimś, kto ma takie wysokie mniemanie o sobie :P
OdpowiedzUsuńNomen Omen gdyby nie Twoja notka o tej firmie i ch produkcie to nawet nie wiedziałabym że oni istnieją ;DD
UsuńHeh chyba śnię czytając takie coś :D Ciekawi mnie co to za firma ma takie mniemanie o sobie.
OdpowiedzUsuńJeżeli wszystkie firmy, by tak oceniały blogi, to chyba żaden blog by nie był "super" ;)
OdpowiedzUsuńna każdym blogu znajdą się i te tanie i te droższe kosmetyki ;)
tanie nie znaczy złe! ;)
Będę zaglądać do Ciebie częściej ;)
Bo taka jest idea ;) by pokazywać tez tanie rozwiązanie.
UsuńHa ha ha no to firma pokazała swoje prawdziwe oblicze :)
OdpowiedzUsuńz takim podejściem to ta firma wiele nie zwojuje
OdpowiedzUsuńach te YC wszędzie są :)
OdpowiedzUsuńa ta firma to ładne ma mniemanie o sobie ;)
uwielbiam świece YC :) widać że co niektóre firmy mają "wysokie" mniemanie o swoich produktach :D
OdpowiedzUsuńchyba az ZA wysokie.
UsuńPodejście firmy mnie rozbawiło, może niech nawet sprzedają swoje produkty tylko wybranym, bo jeszcze ktoś niepasujący do ich poziomu kupi i co wtedy :D
OdpowiedzUsuńwtedy to bedzie tragedia.. przyjedzie Pani i mi kosmetyk zabierze ;((
Usuńdzięki za info o promo :)
OdpowiedzUsuńciekawe co taka super marka o tak małym budżecie ;)
opowiem Ci w sobote ;)
UsuńTo i mi powiedz :PP
UsuńAle po prostu śmiech na sali co Ci odpisali... wielcy PR-owcy ...
Iza, zobaczysz to bardzo specyficzny, intrygujący zapach :) Poza tym warto mieć każdą nowość w swojej kolekcji!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja tego vanilia satin nigdy nie miałam, ciekawa jestem jak pachnie :) Co to za marka tak wysoko mierzy ? Po części ich rozumiem, sama chciałabym, aby reprezentowali mnie najlepsi ! Ale chcę wiedzieć co to za firma, aby móc ocenić ich wielkość :)
Super prowadzony blog:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na bloga http://zosiulinkowo.blogspot.com/
Oczywiście obserwuję :)
ojaaa... udało Ci się Siquensa trafić za dychacza!! mam renovation na zmarszczki pod oczyma, ale kosztuje prawie 60, i ciągle poluję, by kupić go taniej :/
OdpowiedzUsuńCholera Naczelna