Święta mineły, komputer naprawiony ( chociaż ładowarki nadal brak ) czas wrocić do was w tym nowym 2015 roku :)
Pełna pomysłów i chęci, kryzys zażegnany! :D
Dzisiaj o zimowej kolekcji Q4 od Yanke Candle.
Kolekcja wg. mnie, pierwsza typowo zimowa - girlandy, mroźne brzozy czy świąteczne lizaki chyba każdemu z nas skojarzą się z zimą :)
Ja pokaże wam 3 zapachy z 4 dostępnych w nowej kolekcji Q4 plus 4 dodatkowe zapachy typowo zimowe, wpisujące się w klimat Świąt.
W skłąd Q4 wchodzą Zapachy -
-Angel Wings
- Candy Cane Lane
- Christmas Garland
- Icicles.
ANGEL WINGS
Dla mnie zapach bardzo subtelny, delikatny, perfumowany. Idealny na romantyczne wieczory, dobrze wspołgra jako zapach "w tle" :) Waniliowo-cukrowy, trochę pudrowy, kobiecy i otulający.
CANDY CANE LANE
Hmm zagadka :) Kiedys dziadek przywoził mi gumy o takim włąsnie zapachu jak ten. Dość intensywny zapach ciastek przełamany nutą mięty. Bardzo się polubiliśmy chociaż nie wiem dlaczego ;p zazwyczaj nie przepadam za tego typu zapachami. Do tego ta urocza naklejka <3
CHRISTMAS GARLAND
Od razu wiedziałam że to nie mój zapach.. typowo sosnowy, żywicowy, idelany do rozpakowania i położenia pod świeżo ściętą choinkę ;p idealnie imituje jej zapach :)
Zurawina? nie czuje :) zdecydowanie dla wielbicieli leśnych, intensywnych zapachów.
Na koniec 4 zapachy które spokojnie można wpisać w klimat Świąt.
CRANBERRY ICE
"Odświeżający słodki i kwaśny za jednym razem! Chłodne, mroźne czerwone owoce żurawiny przełamane pikantną słodyczą."
Ten zapach kojarzy mi się bardzo że świętami i początkami przygody z YC kiedy to Cranberry Ice był moim pierwszym zimowym zapachem jaki sobie kupiłam :) Typowo żurawinowy, słodko-kwaśyny zapach mroźnej żurawiny. Trochę czuję w nim powiew zimnego powietrza, trochę mięty :)
Na pewno warty spróbowania :)
BAY LEAF WREATH
Dokładnie idealny opis tego zapachu. :) Bardzo wyczuwalny zapach drzewa cedrowego przełamanego soczystą pomarańczą i delikanty, prawie znikomy liść laurowy :) To wszystko składa się na jeden z zapachów który przekreśliłam jednak niepotrzebnie :) przyjemniaczek i warto się nim zainteresować.!
SILVER BIRCH
Czytając o nim od razu wiedziałam że się polubimy ;p a wszystko to za sprawą słowa " męski zapach" kto mnie zna to wie że jestem miłośniczką tego typu zapachów :) ten jest na pewno z kategorii Meskiej, doskonały na prezent dla faceta który nie boi się świec :) bardzo orzeźwiający, morski, z nutą dobrej wody kolońskiej albo dobrych perfum. Uwaga tylko na jego intensywność :) daje o sobie znać!
SNOWFLAKE COOKIE
"Nowa świąteczna tradycja, która oczaruje wszystkich : perfekcyjne ciasteczka, przepysznie udekorowane różowym lukrem"
Na koniec zostawiłam zapach który tak bardzo mnie rozczarował.. :( lubie słodkie zapachy ale ten to zdecydowanie przelukrowany, przesłodki i przepudrowy zapach. Bardzo mdlący, dość intensywny. Na pewno dla wielbicieli słodkości aż do przesady. Jednak zapach sam w sobie łądny.
Który z tych zapachów zawitał w wasze Świeta? :)
Zakupiłam sobie ten 1 ostatnio
OdpowiedzUsuńcandy cane lane uwielbiam! a i cranberry ice jest moim ulubieńcem - szkoda, że go wycofują:(
OdpowiedzUsuńZapachu girlandy się obawiam - dostałam go w święta, ale jeszcze nie odpalałam. Candy cane lane za to wpadł w moje gusta, podobnie jak Snowflake cookie, aczkolwiek gdy go za dużo włożę do kominka czy za długo palę to faktycznie mdlący..
OdpowiedzUsuńJa miałam ten 2 ogólnie jestem zadowolona z nich. Teraz testuje woski które ma sklep Prezent z Pomysłem jak na razie zapach Truskawka ze śmietaną się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńSnowflake cookie nie byłam w stanie strawić, to było dla mnie coś okropnego!
OdpowiedzUsuńA Silver Birch mam w postaci dużej świecy <3
uwielbiam zapach - girland świątecznych bo pachną choinką i SILVER BIRCH
OdpowiedzUsuńAle tego dużo :)))
OdpowiedzUsuń