czwartek, 28 lutego 2013

Konkurs - przypomnienie

Witam i przypominam o KONKURSIE !!

Jutro czyli 1.03 o 23.59 kończy się konkurs zorganizowany u mnie na blogu ;)
wszystkich którzy jeszcze nie zdążyli wziąć udziału Serdecznie zapraszam bo to już ostatnia szansa ;))

a jest o co walczyć.. 

TUTAJ






wtorek, 26 lutego 2013

Yankee Candle - Luty pod znakiem nowości :P

Luty tak szybko minął ze nawet nie zdążyłam się do niego przyzwyczaić ;) Dla mnie był to miesiąc pełen pozytywnych wrażeń i na pewno jeszcze do nich powrócę ;P

Dzisiaj jednak nie o tym a o wspaniałych zapachach Yankee Candle które zawitały do nas w 2013 roku jako Wiosenne Nowości ;)


Zapachy prezentują się bardzo kusząco i na pewno od razu przykuwają uwagę nie tylko zapachem, który przypominam nam że już niedługo Lato i to pełną piersią ale także zdecydowanie letnimi kolorami ;)

Przedstawię wam dzisiaj moją Listę Top 5 ;)
od zapachu NAJ do zapachu który jednak moim zdaniem na "naj" nie zasługuje :(


NUMER 1 !!

A Child's Wish - Ciepły, przypominający czasy beztroskiego dzieciństwa zapach delikatnych kwiatów z zieloną nutą.

Dla mnie zdecydowanie numer jeden i to bezapelacyjnie ! Uwielbiam zapachy delikatne, kwiatowe, trochę zapach przypominający beztroskie zabawy na łące pełnej kwiatów ;) troszkę ciężko go dokładnie opisać ale myśle że najlepiej będzie się przekonać samemu o wspaniałości tego zapachu :))

NUMER 2

Waikiki Melon - słoneczny i słodki powiew egzotyki - soczysty melon z olejkiem pomarańczowym.

Hmm..  palemki, drinki i lazurowe wybrzeże ;) najłatwiej do skojarzenia i jedyne do opisania :D przesłodki zapach melonu z nutką pomarańczy przenosi nas na egzotyczną wyspę gdzie opaleni mężczyźni przynoszą nam drinki a my prażymy się w gorącym słońcu ;D zdecydowanie zapach wakacji ! od razu przypomina mi się wypad do Egiptu ;) od siebie tylko dodam że wosk rozpakowałam do połowy i położyłam na półce.. zapach jest tak słodki i intensywny że pachnie w całym pokoju! pierwszy wosk którego nie muszę palić by nawet w nocy poczuć jego aromat.

NUMER 3

Black Coconut - pełnia kokosu z cedrową nutą i dodatkiem egzotycznych kwiatów.

Oh.. co to jest za zapach :) zapach kokosu lubię od zawsze a w połączeniu z kwiatowym zapachem jest wprost idealny. Bardzo stonowany, delikatny a zarazem wyrazisty i konkretny. Wg. mnie na pewno spodoba się mężczyzną bo posunę się o stwierdzenie że mógłby to być spokojnie męski zapach ;)

NUMER 4

Paradise Spice - słodki skarb z egzotycznej  wyspy- banan i kremowa wanilia z dodatkiem cynamonu i goździków.

No i co ja mogę powiedzieć o tym zapachu ? Jedynie tyle ze dałam mu szanse i zapaliłam w kuchni jednak goździki są tak aromatyczne że kompletnie przyćmiły banana za którym nie przepadam i tą delikatną nutkę wanilii ;( szkoda.. wielka szkoda bo mimo tego że nie przepadam za zapachami z serii "Food&Spice" ten zapowiadał się bardzo fajnie ;) gdyby nie te przeklęte goździki byłby to zapach który pachniałby codziennie w mojej kuchni ;) 
Zapach polecam wszystkim miłośnikom ciężkich, mocnych aromatów z wyraźną nutą przypraw.

NUMER 5

Turquoise Sky - uspokajający, lekko słonawy, z nutami morskiej trawy i piżma.

I to by było na tyle bo zapach kompletnie nie dla mnie ;( mocny zapach piżma, morskiej bryzy a co do tej słoności to jest lekko wyczuwalna ;) za dużo wam nie napisze bo zapaliłam raz i po 10 min zgasiłam. Zapach strasznie duszący mimo tego że na kominku pojawił się tylko jeden ząbek wosku ;)


Na koniec dodam że zbliżają się Święta Wielkanocne i Świat Zapachów przygotował się do nich znakomicie ;) w sklepie już możecie dostać świece z limitowanej kolekcji BUNNIES !

CHOCOLATE BUNNIES - słoik o zapachu mlecznej czekolady!


BUNNY CAKE - słoik o zapachu kremowego budyniu z nutami kokosa, wanilii i cytrusów.


Prawda że kuszące ?? :D Wielkanoc tuż tuż! 

Zapraszam do zakupów TUTAJ






piątek, 22 lutego 2013

Floslek - nowa współpraca.

Dzisiaj na szybko post o nowej współpracy którą nawiązałam z firmą Floslek ;) 
wymieniłam kilka bardzo sympatycznych maili z Panią Edytą i takim oto sposobem będę testowała kurację hialuronową. :)


Może dział kosmetyczny pod tytułem PRZECIWZMARSZCZKOWYM nie jest tym odpowiednim jeżeli chodzi o mój wiek ale jak wiadomo najlepiej zacząć walkę jak najwcześniej ;) co mnie nie zabije to mnie wzmocni ;) sam kosmetyk oprócz właściwości przeciwzmarszczkowych jest także głęboko nawilżający, a w obecnym stanie gdzie moja skóra wręcz pije wodę litrami, nawilżenie się przyda. :)

Ja przetestuję Przeciwzmarszczkowy Krem na dzień SPF 15 , a moja mama Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy. 

Pełny raport przewiduję za ok. 3-4 tyg. bo wiadomo ;) na cuda trzeba chwilę poczekać ;)
same kosmetyki zapowiadają się bardzo zachęcająco a pełny asortyment firmy Floslek jest dość bogaty ;) i mam nadzieję ze jeszcze uda mi się przetestować dla was coś co od dłuższego czasu chodzi mi po głowie, ale to tajemnica ;)

Który kosmetyk ciekawi was bardziej? :)

........................................................................................

a tutaj coś na osłodę dnia codziennego ;)
zmutowane, ale jakże pyszne truskawki !!!! 



czwartek, 21 lutego 2013

WYPRZEDAŻ kosmetyczki :))

Dzisiaj tylko taki szybki post ;)) 
Zaktualizowałam zakładkę SPRZEDAM / WYMIENIĘ
więc serdecznie zapraszam was do zajrzenia i zobaczenia co ciekawego dodałam ;)) może coś was zainteresuje a dodam ze jest tam wiele perełek !!




środa, 20 lutego 2013

Revitacell Stem Cells Hand Set - regeneracyjny zestaw do dłoni

Witam was po krótkiej nieobecności ;) może nie każdy wie że zrobiłam sobie przedłużone ferie zimowe i wylegiwałam się u swojego faceta w górach ;P mix fotek niebawem a dzisiaj coś co każda kobieta mieć powinna ;))

Mowa tutaj o zestawie regeneracyjnym do dłoni Revitacell Stem Cells Hand Set- który już dawno dostałam do testowania od firmy Revitacell jednak czasu zbrakło na wszystko ;)





Dzisiaj obiecuje nadrobić i zdać relację jak sprawuję się owy kosmetyk który nie ukrywam zauroczył mnie i jestem w nim zakochana po uszy :D 

W zestawie znalazłam :

HAND SCRUB WITH KARITE NUT - peeling do dłoni z drobinkami orzechów karite oraz naturalnymi olejkami

STEM CELLS HAND MASK - regeneracyjna maska do dłoni redukująca przebarwienia na bazie opatentowanych komórek macierzystych MIC-1 z dodatkiem witamin 


Produkty które otrzymałam były ładnie zapakowane, a same tubki wyglądem dość minimalistyczne co zdecydowanie dodawało im wdzięku ;)

Oba produkty mają po 75 ml zawartości i są podpisane jaki krok 1 i krok 2 aby nikt nie pomylił kolejności jego działania :D

ja postępowałam wg instrukcji która znajduje się na stronie :D

Najpierw w dłonie złapałam Krok 1 - czyli scrub , rozprowadziłam na czystych i suchych dłoniach masując je przez ok 1-2min a później spłukałam je letnią wodą ;)

Następnie krok 2 - czyli regeneracyjna maska do dłoni ;) odpowiednią ilość wycisnęłam z tubki i rozprowadziłam na uprzednio osuszonych dłoniach, i poczekałam aż maska całkowicie się wchłonie ;)


EFEKT ?? gładkie i cudowne dłonie !! dosłownie ! i to wcale nie przez pierwszy moment ;) rytuał robię raz na 3 dni a efekt gładkich dłoni czułam nawet po zmywaniu naczyń ;P nadal gładkie i nawilżone dłonie ;)
a do tego wszystkiego ten zapach ? Pamiętacie jak pachnie kultowa już guma Donald? jeżeli nie to koniecznie zaopatrzcie się w ten zestaw :D 

cena nie rozpieszcza ale za to rozpieszcza nas zestaw Revitacell! :DD 
za całość czyli 2x 75 ml musimy zapłacić ok 120 zł.
Ale wydaje mi się ze gra jest warta świeczki.

A może któraś z was już używała tego zestawu i podzieli się ze mną swoją opinią? ;) jestem ciekawa waszych opinii ...


piątek, 15 lutego 2013

Wszystkie tak chwalą się swoimi Walentynkami to i ja postanowiłam nie być gorsza i pokazać trochę swojej prywatności. :)

Mój M. spisał się na medal i bardzo to doceniam <3







A jakie was niespodzianki spotkały w tym jednym jedynym dniu w roku ?? :)

niedziela, 10 lutego 2013

Z okazji 10 tys. wyświetleń ! :D KONKURS


Tak jak obiecałam KONKURS z okazji 150 obserwatorów i  10 tys. Wyświetleń bloga !!

Bardzo wam za to dziękuje :*

A nie przedłużając przechodzimy do konkretów ;)

Nagrodą w konkursie jest:

- mini odżywka z Joanny - kiwi
- Peeling polinezyjski z wysp Bora- Bora
- dowolny wosk z Yankee Candle
- olejek ze słodkich migdałów
- Lirene - aktywny krem na zimę 50 ml
- Neutrogena - odżywczy sztyft do ust z Maliną Nordycką
- Iwostin - woda termalna 50 ml
- Avene - Krem nawilżający do skóry suchej 5 ml
- Avene - płyn micelarny 50 ml
- Carex - żel do rąk Splash 50 ml 
- Carex Antybakteryjne mydło w płynie 250 ml
- Original  Source - orange & Liquorice
- Dermedic - peeling enzymatyczny Skóra sucha i odwodniona 50 g
- Biały Jeleń - żel do mycia twarzy z aloesem  i ogórkiem 200ml
- L'Occitante - mydełko - peeling z migdałów 50g
- Sephora - Krem do twarzy Instant moisturizer 50 ml
- Dermaglin - maseczka przeciwtrądzikowa  - zielona glinka Kambryjska
- Verona - Oliwkowy peeling drobnoziarnisty do każdego typu cery
- John Masters Organics - balsam do ciała czerwona pomarańcza & vanilia 10 ml
- John Masters Organics - żel stylizujący słodka pomarańcza & proteiny jedwabiu 10 ml

Wszystkie nagrody są nowe i nie używane. !!

Regulamin:
1.  Zgłaszając się do rozdania akceptujesz niniejszy regulamin oraz wymienione w nim zasady.
2.  Sponsorem oraz organizatorem tego rozdania jestem Ja.
( Pogodowa.blogspot.com )
3. Rozdanie trwa od dzisiaj do 1.03.2013r.
4. Wyniki ogłoszę najpóźniej do 3.03.2013r.
5. Zwycięzca ma 3 dni od daty ogłoszenia wyników na zgłoszenie się po nagrodę, po tym czasie losuję ponownie.
6. Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski.  ( chyba ze zwycięzca z zagranicy zgodzi się pokryć koszty wysyłki ) nie chce nikogo wykluczać z konkursu ;))
7. Zwycięzca zostanie wyłoniony przez generator liczb.
8.  Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dna 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych ( Dz.U. z 2004 roku Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami ).


Co musisz zrobić aby wziąć udział w losowaniu?
1.  Być publicznym obserwatorem mojego bloga.
2. Wypełnić poprawnie formularz zgłoszeniowy.
3.  Podać swój e-mail
4. odpowiedzieć na pytanie : „Co wg. Ciebie jest na moim blogu na plus a co na minus i dlaczego.”

Formularz zgłoszeniowy  !
1. Obserwuje jako :
2. E-mail :
3. Baner na blogu : TAK/NIE ( link)
4. Blogroll: TAK/NIE ( link)
5. Odpowiedz na pytanie :

Wszystkim życzę powodzenia ! :)

niedziela, 3 lutego 2013

Trochę ORIENTANY czyli maska-krem z alg filipińskich


Dzisiaj słów kilka o produkcie, który  w mojej kosmetyczce nigdy wcześniej nie gościł a jakiś czas temu trafił w moje ręce.

 

Mowa tutaj o maska- krem z alg filipińskich z ORIENTANY :)


Orientana to linia kosmetyków naturalnych, które nie zawierają szkodliwych substancji chemicznych, nie zawierają substancji pochodzenia zwierzęcego i nie są testowane na zwierzętach.

Oferują w 100% naturalne kosmetyki.


Wg. producenta:
Maska- krem do cery problematycznej i tłustej z bogatą zawartością alg, które dzięki wysokiej ilości amylozy, chronią skórę przed stanami zapalnymi, pobudzają metabolizm, skórę w usuwaniu toksyn, odświeżają i łagodzą skórę łojotokową. Maska-krem reguluje wydzielanie sebum, matuje i doskonale nawilża cerę tłustą.
Już po kilku dniach stosowania naturalny krem a zlg filipińskich sprawi, że twoja skóra przestanie produkować nadmierną ilość łoju, będzie dobrze nawilżona i oczyszczona. Uzyska długotrwały matowy wygląd.


Moja opinią:
Kiedy otrzymałam paczkę to pierwsze co rzuciło mi się w oczy to wielkość maski! aż 200 g produktu w pięknym opakowaniu :D wszystko fajnie ale po dłuższym zastanowieniu pomyślałam : " kurde, przecież ja na to całe życie będę potrzebowała żeby to wykończyć!.. " i faktycznie.. produkt jest tak bardzo wydajny że spokojnie mogę podzielić się z nim z koleżanką..

Sama maska ma konsystencję galaretki o przepięknym morskim kolorze <3 


wystarczy niewielka ilość by wmasować ją w skórę twarzy bo oprócz tego że producent  zaleca wmasowanie produktu w skórę twarzy 20 min przed snem i pozostawiając ją na całą noc, to trzeba pamiętać ze produkt w połączeniu z ciepłą skórą twarzy przybiera konsystencję bardzo wodnistą co przyczynia się do zwiększenia ilości, a co za tym idzie wystarczy naprawdę niewielka ilość maski :)
Maska wchłania się dość wolno i na początku się lekko lepi, jednak po upływie tych 20-30 min po masce nie ma śladu :D


Jest to jedna z moich ulubionych masek ostatnich kilku miesięcy i chyba się to szybko nie zmieni :) Zapach jest bardzo delikatny, świeży i bardzo miły. Łagodzi cerę i na pewno dobrze nawilża. Cera rano jest promienia i ujędrniona J po kilku aplikacjach zauważyłam ze moja cera jest promienna, zdecydowanie nawilżona, głodka i miła w dotyku :D co mnie bardzo cieszy :)

 

I chyba najważniejsze dla wszystkich ulubienic kosmetyków naturalnych a mianowicie skład INCI :



Cena 48 zł za 200g.

 


Bardzo, bardzo wydajna. Jednak minusem jest fakt że opakowanie jest ogromne a to oznacza że musi zagościć u nas na dłużej :)